CENNE PUNKTY DLA DS AUTOMOBILES W E-PRIX RZYMU

W sobotę 9 kwietnia Wieczne Miasto gościło na swych ulicach czwartą rundę ósmego sezonu Wyścigowych Mistrzostw Świata Formuły E ABB FIA. Po udanym występie zawodników DS TECHEETAH w bardzo wyrównanych kwalifikacjach António Félix Da Costa i Jean-Éric Vergne – ubiegłoroczny zwycięzca wyścigu w stolicy Włoch – ruszali na trasę z, odpowiednio, czwartej
i piątej pozycji startowej. Obydwaj z zacięciem rywalizowali aż do mety.

 Tor w Rzymie ma 3,38 km długości i charakteryzuje się długimi zakrętami i kilkoma wyboistymi przełomami. Po emocjonującej walce kierowcy DS Automobiles jadący bolidami DS E-TENSE FE21 dotarli do mety na czwartej i szóstej pozycji.

 Ten wynik przekłada się na pulę 20 punktów dla zespołu, dzięki czemu dotychczasowa zdobycz punktowa w tym niezwykle wyrównanym sezonie wzrasta do 59 i plasuje zespół na czwartym miejscu w klasyfikacji zespołów. Po sobotnim wyścigu Jean-Éric Vergne zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji kierowców, a António Félix Da Costa jest 12.

 Piąta runda Wyścigowych Mistrzostw Świata Formuły E ABB FIA rozpocznie się w niedzielę
10 kwietnia o godzinie 15 czasu środkowoeuropejskiego. Zespół DS TECHEETAH będzie stawiał sobie za cel zajęcie miejsc na podium.

Thomas Chevaucher, dyrektor DS Performance i szef zespołu DS TECHEETAH:
Po obiecującej jeździe podczas treningu i pomyślnym rozegraniu kwalifikacji przez obu naszych kierowców nastąpił pełen wydarzeń wyścig, który dał nam w efekcie czwarte i szóste miejsca na mecie. Staramy się o lepsze wyniki, ale jednocześnie doceniamy zdobyte punkty
w klasyfikacjach kierowców i konstruktorów, które dla nas naprawdę się liczą. Do niedzielnego wyścigu przystępujemy z pełną motywacją i dużymi ambicjami.

Mark Preston, dyrektor generalny TECHEETAH:
Ciekawie było wziąć udział w pojedynkach na torze w ramach nowego systemu kwalifikacji. Zabrakło nam nieco szczęścia, by uzyskać w nich czasy lepsze niż czwarty i piąty, ale i tak zapewniło nam to dobre pozycje na starcie do wyścigu. Wyścig obfitował w emocje i jak wszyscy widzieliśmy, sprawą zasadniczą było taktyczne gospodarowanie energią. Gdyby wszystko potoczyło się po naszej myśli, moglibyśmy byli zająć miejsce na podium. To się nie udało, ale zaliczyliśmy cenne punkty do tabeli mistrzostw.

Jean-Éric Vergne, wyścigowy mistrz świata Formuły E w sezonach 2018 i 2019:
Cóż, na torze dzisiaj dużo się działo, natomiast jestem naprawdę zadowolony ze swojej jazdy
w kwalifikacjach. Oczywiście wolałbym na mecie stanąć na podium, ale cieszę się ze zdobytych dzisiaj punktów. Mam konkurencyjny samochód i będę się starał o lepszy wynik jutro – chcę finiszować nawet o parę miejsc wyżej. Szczególnie zależy mi na dobrym czasie w kwalifikacjach, by wystartować bardziej z przodu stawki i móc walczyć o miejsce na podium. Jeżeli to się powiedzie, będzie doskonałym zakończeniem weekendu, który zaczęliśmy zupełnie dobrze.

António Félix da Costa, wyścigowy mistrz świata Formuły E w sezonie 2020:
To był trudny wyścig. Mój bolid został kilkakrotnie potrącony przez rywali, wskutek czego straciłem kilka pozycji i kontakt z grupą prowadzącą – kolizje te odsunęły mnie do peletonu,
w którym musiałem już jechać defensywnie. Przez cały czas dużo się działo, nie brakowało manewrów wyprzedzania, więc jazda była oczywiście pełna sportowych emocji, ale nie zakończyła się dla mnie wynikiem, na jaki liczyłem. Być może zabrakło mi nieco szczęścia, ale jestem bardzo zadowolony z samochodu i mam nadzieję zaliczyć lepszy wynik w jutrzejszym wyścigu.